Wspólne wakacje to dla nas świętość. Jesteśmy estetami. Znaleźć miejsce w które chcielibyśmy pojechać nie jest łatwo. Z utęsknieniem czekamy, aż dziewczyny podrosną, wrzucimy do samochodu namiot i pojedziemy z nimi w świat. Podejrzewam że wspomnienia czekają na nas cudne, jednak zbyt wypoczęci nie wrócimy z takich wojaży. Wtedy znajdziemy kolejne miejsce równie cudne jak te w których byliśmy i boimy się wracać, żeby wspomnień nie odczarować.
Z tegorocznych oprócz zdjęć przywiozłam też jedną akwarelę bez zamku, bez księżniczki i bez róziu ;)
Nasze miejsca :) Polecam z czystym sercem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz