środa, 14 listopada 2012

Bamboletto od kuchni

Jakiś czas temu nasza przyjaciółka Ania Kondraciuk wpadła do nas na śniadanie i spacer, celem nadrzędnym oprócz naleśników były zdjęcia, wspólne rodzinne, jakich u każdego w archiwum mało. Udało się, efekt przerósł nasze oczekiwania. Oto kilka zdjęć naszej rodzinki możecie się z nami zapoznać, zjeść śniadanie, poprzewalać na kanapie i przejść na spacer w nasze tajne miejsce "na tory" ;)








6 komentarzy:

Ewelina Jaślan-Klisik pisze...

Przepiękne zdjęcia :) Fajna z Was rodzinka :)))
Pozdrawiam cieplutko :)

AgaŚwiejko pisze...

O, jak miło was poznać od tej strony :)
Pozdrawiam również :)

Małgosia pisze...

śliczna sesja :)))

bamboletto pisze...

Dziękujemy to wszystko zasługa Ani!!! Polecam ją gorąco jest wspaniałą osobą i fotografem :)

adriana pisze...

Świetna z Was rodzina :) I zdjęcia piękne!

MamAga pisze...

To bardzo miłe ,że dajecie poznać się "od kuchni :)" .Zdjęcia cudne,ciepłe i klimatyczne a dziewczynki fantastyczne :).
Pozdrawiam cieplutko :)