środa, 21 marca 2012

Miasteczko

Pewnej Pani niebywale spodobał się obrazek, który powstał niegdyś na prezent. Cóż takiego samego nawet nie próbowałam malować, ale jest podobny, za to większy...Jest pies, kot, suszy się pranie, troszkę zieleni, jest optymistycznie, kolorowo i wesoło. I cały czas nie wiem czy kot boi się myszy, czy mysz kota?


Brak komentarzy: